Tradycyjne szwajcarskie pierniczki z dużą ilością miodu, migdałów, kandyzowanej skórki pomarańczowej i cytrynowej. Pycha ! Pierniczki są kleiste, lekko twardawe i pięknie pachną. Bez odrobiny tłuszczu. Z ciasta pieczonego na dużej blasze, po upieczeniu lukrowanego i krojonego na kwadraty.
SKŁADNIKI NA JEDNĄ BLACHĘ :
- 550 g mąki pszennej
- 100 g drobnego cukru do wypieków
- 500 g płynnego miodu
- 500 g obranych migdałów, posiekanych
- 100 g kandyzowanej skórki pomarańczowej lub cytrynowej
- 2 łyżki cherry brandy lub likieru cytrynowego
- 1 łyżka cynamonu
- 1 łyżka przyprawy korzennej do piernika
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
Wykonanie :
Mąkę pszenną, cynamon, przyprawy korzenne, sodę oczyszczoną przesiać do misy miksera, odstawić. Miód i cukier podgrzewać w garnuszku do całkowitego rozpuszczenia się cukru. Lekko przestudzić. Dodać do przesianych składników razem z migdałami, skórką kandyzowaną i cherry brandy. Zmiksować na gładką, lecz bardzo lepką masę ( nie dosypywać mąki ). Dużą formę o wymiarach 35 x 35 cm wysmarować masłem, wyłożyć papierem do pieczenia. Przełożyć do niej ciasto. Pomagając sobie rękoma oprószonymi mąką, rozłożyć ciasto w formie, równo, na grubość nie większą niż 1 cm ( będzie klejące i ciężkie ). Piec w temperaturze 180 stopni około 20 minut. Wyjąć, jeszcze ciepłe polukrować ( przepis na lukier jutro ) i pokroić na kwadraty. Po wystygnięciu przechowywać w szczelnej puszcze z kawałkiem obranego jabłka ( by pierniczki zmiękły ), od czasu do czasu wymieniać jabłko. Doskonałe z gorącą czekoladą lub mlekiem.
Pyszny bożonarodzeniowy smakołyk. Idealny z gorącą czekoladą podczas chłodnych zimowych dni. Wkrótce kolejny świąteczny przepis. W części " Babeczki i muffinki " trwa w grudniu przerwa.
Seria " Kulinarna magia "
Seria " Kulinarna magia "
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz